Reklamy

Kilka miesięcy temu Rihanna zaprezentowała pierwsze ubrania swojej autorskiej marki Fenty. O powstałej we współpracy z francuskim koncernem LVMH firmie do tej pory jest głośno. – Nie mogłam sobie wyobrazić lepszego partnera, zarówno kreatywnego, jak i biznesowego. Jestem gotowa na to, żeby świat zobaczył, co razem zbudowaliśmy. – Tak artystka komentowała współpracę z LVMH. Czy mamy do czynienia z duetem idealnym?

Nie było drugiego takiego przypadku w historii. Koncern LVMH (Louis Vuitton Moët Hennessy) – największy na świecie producent dóbr luksusowych (w jego portfolio znajdują się marki takie jak Celine, Loewe, Dior, Givenchy czy Marc Jacobs) do każdej współpracy podchodzi selektywnie. Liczy się przede wszystkim dobra sprzedaż. W maju właściciele koncernu, powołując do życia dom mody Fenty, otworzyli nowy etap w dziejach firmy. Stery budowanej od podstaw marki objęła megagwiazda – Rihanna, pomysłodawczyni projektu i pierwsza czarnoskóra kobieta dowodząca jakimkolwiek brandem zrzeszonym w LVMH. Co więcej, ostatni raz, kiedy francuski koncern zdecydował się na otworzenie zupełnie od zera nowej marki, miał miejsce w 1987 roku. Wtedy światło dzienne ujrzała marka Christian Lacroix, dziś niezajmująca się już produkcją ubrań. Inne brandy LVMH trafiły do koncernu na zasadzie przejęcia albo istniały jeszcze przed założeniem grupy.

Fenty – nazwane tak od nazwiska 31-letniej Barbadoski (Robyn Rihanna Fenty) – nie jest zupełnie nowym tworem. Założona dwa lata wcześniej linia Fenty Beauty doskonale przyjęła się na rynku – kosmetyki sygnowane przez Rihannę zdobyły popularność na całym świecie i w dużym tempie zaczęły znikać ze sklepowych półek. W 2018 roku Fenty Beauty przyniosły koncernowi LVMH przychody na poziomie 500 mln euro. Założenie domu mody było więc naturalnym, kolejnym krokiem we współpracy między piosenkarką a francuskimi biznesmenami. Na konferencji prasowej dedykowanej Fenty Bernard Arnault, szef LVMH, mówił: – Wszyscy znamy Rihannę jako doskonałą piosenkarkę, ale w ramach naszej współpracy przy Fenty Beauty odkryłem ją jako oddaną przedsiębiorczynię, prawdziwą szefową i niesamowitą liderkę.

Ubrania z metką Fenty są jakby wyjęte z garderoby Barbadoski. Rihanna proponuje między innymi denimowe gorsetowe krótkie sukienki, koszule z przeskalowanymi rękawami, dwurzędowe garnitury, kolorowe sandały z pasków i wyrazistą dużą biżuterię.

Sprzedaż produktów odbywa się przede wszystkim online – trudno znaleźć Fenty w stacjonarnych butikach czy na pokazach mody. Właściciele marki zdecydowali się na inny rodzaj dystrybucji – cyklicznymi rzutami podtrzymują zainteresowanie klientów, rezygnując z sezonowych kolekcji. Fenty to postmarka mody – zbudowana nie wokół talentu dyrektora kreatywnego, rzemiosła twórców czy jakości produktów, a rozpoznawalności założycielki. Rihanna wysyła przekaz o zmieniającej się roli projektantów mody i marek w przyszłości. Co prawda przemysł odzieżowy zna przypadki, gdy celebryci zabierali się za robienie ubrań – swoje brandy (z powodzeniem) założyli m.in. Victoria Beckham czy Kanye West (Yeezy), jednak ich start był zupełnie inny niż Rihanny, różnił się także ich model biznesowy, bo wzorował się na tradycyjnych branżowych zasadach. Światowy rozgłos zdobywają również projektanci profesjonaliści – chociażby gwiazdy młodego pokolenia jak Virgil Abloh, Jacquemus czy Olivier Rousteing, ale wciąż prowadzone przez nich firmy nie opierają się wyłącznie na ich wizerunku, a wypracowanym przez lata stylu.

Fenty jest skrojone na potrzeby millenialsów, bogacącego się wciąż pokolenia – do 2025 roku co drugi przedmiot należący do rynku dóbr luksusowych będzie kupowany przez przedstawicieli tej grupy wiekowej. Decyzje zakupowe millenialsów przejmują także inne generacje – sprzedaż online, wpływ influencerów i media społecznościowe przez kolejne lata będą nakręcać branżę. Fenty realizuje wszystkie powyższe pragnienia. Ma przede wszystkim liderkę, którą obserwuje 75 mln użytkowników Instagrama i która czego się nie dotknie, zamienia w złoto. – Influencerzy dowiedli, jak dobrze potrafią oddziaływać na millenialsów, którzy są bardzo podatni na social media i zakupy robione przez telefon komórkowy – tłumaczyła w wywiadach Luca Solca, specjalistka od rynku dóbr luksusowych. Rihanna nie tylko wprowadza nowe zasady gry, ale też doskonale wyczuwa trendy, czyniąc z Fenty markę przyszłości – jej skuteczność zapewne potwierdzą wyniki sprzedaży, które poznamy w nadchodzącym roku. W tym nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na kolejne partie ubrań.

WIĘCEJ